To moje ulubione ciasto, które zawsze robię z sezonowymi owocami. Odkąd pamiętam, Mama zawsze je piekła, najczęściej z jabłkami i śliwkami, dlatego też kojarzy mi się z dzieciństwem. Ciasto jest delikatne i mięciutkie. Robi się je bardzo szybko, ale jeszcze szybciej znika. Tym razem ciasto zrobiłam z rabarbarem, którego kwaskowaty smak idealnie łączy się ze słodkim ciastem.
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej (u mnie tortowa) (1 szklanka=250 ml)
- 250 g margaryny
- 1 szklanka cukru
- 4 jajka (żółtka oddzielone od białek)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 500-600 g rabarbaru
- cukier puder do posypania
Wykonanie:
- Margarynę rozpuszczamy w rondelku na małym ogniu. Nie doprowadzamy do zagotowania. Pozostawiamy do ostudzenia
- Rabarbar oczyszczamy i kroimy na 1 - 2 cm plasterki
- Z białek ubijamy pianę. Pod koniec ubijania wsypujemy powoli cukier, a następnie dodajemy po kolei po jednym żółtku i dokładnie miksujemy
- Do ubitej piany wsypujemy po jednej łyżce przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i na jak najmniejszych obrotach miksujemy. Na koniec wlewamy powoli ostudzoną margarynę i dalej miksujemy, również na najmniejszych obrotach.
- Ciasto przekładamy do foremki o wymiarach 24x34 cm wyłożonej papierem do pieczenia lub posmarowanej tłuszczem i oprószonej mąką. Na cieście układamy kawałki rabarbaru
- Ciasto pieczemy w 180 stopniach przez około 50 minut
- Gorące ciasto posypujemy cukrem pudrem
Smacznego!
Zapraszam do polubienia mojej strony na Facebook'u
oj kusisz, kusisz Aniu
OdpowiedzUsuńPiękne, bardzo zachęcające do skorzystania z przepisu zdjęcia:)
OdpowiedzUsuń